środa, 31 lipca 2013

I amsterdam czyli Dzień dobry w Amsterdamie.

Eurotrip 2013 - część I. Stolica Holandii - Amsterdam

Pierwszym przystankiem na trasie naszego Eurotripu był Amsterdam. Miasto, które szokuje i zachwyca. Nie bez powodu Amsterdam zyskał miano Wenecji Północy - liczne mosty i kanały przecinają ulice pełne urokliwych kamienic.

Przechadzając się po ścieżkach holenderskiej stolicy w powietrzu można wyczuć zapach marihuany. W Holandii dozwolone jest spożywanie miękkich narkotyków, ale tylko w miejscach do tego przeznaczonych - tzw. Coffee Shopach, w których można nabyć m.in. marihuanę, haszysz lub ciasteczka z dodatkiem narkotyku. Nie zdziw się jednak, gdy w miejscu publicznym zobaczysz młodzieńca z jointem.
W Amsterdamie należy uważać na rowerzystów. Jest ich mnóstwo, mają pierwszeństwo przed wszystkimi i nie zwracają szczególnej uwagi na pieszych.














Zwiedzając Amsterdam z pewnością trafisz do bardzo nietypowej i kontrowersyjnej części miasta. Red Light District czyli Dzielnica Czerwonych Latarni jest miejscem wypełnionym domami publicznymi, teatrami erotycznymi i sex shopami. Już od wczesnych godzin popołudniowych, stojące w oknach wystawowych skąpo ubrane kobiety zachęcają przechodniów do skorzystania z ich usług. Jest to naprawdę nietypowy widok. W Dzielnicy Czerwonych Latarni trafiliśmy również na kościół, co stało się tematem do żartów: "po zgrzeszeniu możesz iść do spowiedzi" ;) . Co istotne, w Dzielnicy Czerwonych Latarni obowiązuje zakaz robienia zdjęć paniom do towarzystwa. Jeżeli podejmiesz się takiego ryzyka, licz się z utratą aparatu.


Casa Rosso - jeden z najsłynniejszych teatrów erotycznych na świecie.














Jednak Amsterdam to nie tylko kontrowersje. Wybierając się do tego miasta można zwiedzić mnóstwo ciekawychwych i zabytkowych miejsc, takich jak Pałac Królewski (dawniej ratusz miejski), gabinet figur woskowych Madame Tussaud, oraz Nowy Kościół (liczący 600 lat). Obiekty te znajdują się Placu Dam, czyli w centrum Amsterdamu.


Pałac królewski














W stolicy Holandii znajduje się również jedno z najważniejszych muzeów w Europie - Rijksmuseum czyli holenderskie muzeum narodowe. Prawdziwa gratka dla miłośników malarstwa i sztuki. Przed Rijksmuseum umiejscowiony został duży kolorowy napis "I amsterdam", przy którym każdy turysta robi sobie pamiątkowe zdjęcie.



Nasz pobyt w Amsterdamie przypadł na niedzielę. W tym dniu na Placu Dam odbywał się kiermasz książek, cieszący się dużym zainteresowaniem. Sama miałam ochotę nabyć coś do poczytania (moją uwagę zwróciła książka o zespole "The Rolling Stones", który jest jednym z moich ulubionych) jednak nie znam języka holenderskiego i niczego bym się z zakupionej książki nie dowiedziała, co nie zmienia faktu, że miło było popatrzeć na te wszystkie dzieła literackie :) .



W późnych godzinach popołudniowych opuściliśmy Amsterdam. Jeden dzień to zdecydowanie za krótko, aby poznać tak kontrowersyjne i pełne sprzeczności miasto. Jestem ciekawa jak wygląda nocne życie w stolicy Holandii. Z pewnością zadziwia jeszcze bardziej.

1 komentarz:

  1. Ach ten Amsterdam! Kontrowersja i zachwyt! :) Niezapomniana wycieczka.

    OdpowiedzUsuń